Powołanie Najwyższego Trybunału Narodowego
73 lata temu, 22 stycznia 1946 r. powołano Najwyższy Trybunał Narodowy jako organ orzekający w sprawach zbrodni popełnionych w czasie wojny.
W czasie II wojny światowej ukształtowało się ostatecznie stanowisko, że rzeczą konieczną jest ustanowienie międzynarodowej odpowiedzialności karnej osób winnych przestępstw i zbrodni wojennych. Jednym z pierwszych dokumentów dotyczących tej kwestii była Deklaracja z St. James Palace, przyjęta 13 stycznia 1942 r. przez emigracyjne rządy państw pozostających pod okupacją państw Osi. Deklaracja moskiewska o okrucieństwach, przyjęta 1 listopada 1943 r. przez Wielką Brytanię, USA i ZSRS na konferencji w Moskwie, zapowiadała ukaranie na mocy prawa międzynarodowego niemieckich zbrodniarzy wojennych. Uchwała konferencji poczdamskiej z 2 sierpnia 1945 r. w rozdz. III art. 5 stwierdzała między innymi, że: ,,Zbrodniarze wojenni oraz te osoby, które brały udział w obmyślaniu lub wykonywaniu przedsięwzięć narodowosocjalistycznych, które pociągały za sobą lub wyraziły się w okrucieństwach albo zbrodniach wojennych, będą aresztowani i oddani pod sąd. Będą aresztowani i internowani przywódcy narodowosocjalistyczni, wpływowi sympatycy nazizmu oraz wysocy urzędnicy organizacji i instytucji nazistowskich, jak również wszelkie osoby niebezpieczne dla okupacji lub jej celów”.
Zgodnie z porozumieniem londyńskim z 8 sierpnia 1945 r. i statutem Międzynarodowego Trybunału Wojskowego, będącym załącznikiem do porozumienia, główni zbrodniarze wojenni, których czyny obejmowały swoim zasięgiem terytoria wielu państw, mieli ponosić odpowiedzialność przed trybunałem międzynarodowym, pozostali zaś przed sądami tych państw, na których terytorium popełnili zbrodnie wojenne. Oprócz postanowień międzynarodowych, dotyczących właściwości sądów polskich w zakresie sądzenia przestępców wojennych, którzy popełnili przestępstwa na terytorium państwa polskiego, kompetencje sądów polskich przesądzał również art. 3 § 1 obowiązującego polskiego Kodeksu karnego z 1932 r.
Dekretem z 22 stycznia 1946 r. powołano Najwyższy Trybunał Narodowy jako specjalny organ orzekający w sprawach najpoważniejszych zbrodni popełnionych w okresie wojny, zgodnie z deklaracją moskiewską określającą jurysdykcję dla tego rodzaju przestępstw. Trybunał był nadzwyczajnym sądem karnym, o czym świadczyła jego pozycja ustrojowo-prawna w systemie wymiaru sprawiedliwości. Prezesem NTN został z urzędu pierwszy prezes SN, a sędziami osoby posiadające kwalifikacje sędziowskie, powołane przez Prezydium Krajowej Rady Narodowej na wniosek ministra sprawiedliwości (art. 4 pkt 1 i 2). NTN orzekał na rozprawach w szczególnym składzie ławniczym – trzech sędziów oraz czterech ławników (art. 3), natomiast na posiedzeniach niejawnych w trzyosobowym składzie zawodowym. Część powołanych sędziów orzekała w Sądzie Najwyższym (pełnienie przez nich funkcji sędziego w NTN nie powodowało zawieszenia wykonywania czynności sędziego na innym stanowisku, art. 4 pkt. 3). Ławników powoływało Prezydium KRN spośród posłów KRN (art. 5). Przed NTN w siedmiu procesach o szczególnym znaczeniu stanęło czterdziestu dziewięciu oskarżonych, w tym Trybunał wydał 31 wyroków śmierci, z których dwa zostały w drodze ułaskawienia zamienione na dożywocie, 13 wyroków więzienia powyżej 10 lat, 4 wyroki pozbawienia wolności w niższym wymiarze kary oraz uniewinniono jedną osobę z załogi obozu w Oświęcimiu.
Oskarżycielem publicznym w procesie Arthura Greisera, Alberta Forstera i w innych procesach niemieckich zbrodniarzy wojennych był wybitny specjalista z dziedziny prawa karnego, prokurator NTN Mieczysław Siewierski. Był on jednym z tych prokuratorów, którym dziś zawdzięczamy, że polskie procesy sprawców zbrodni niemieckich spełniały warunki uczciwych procesów, zgodnych z zasadami demokratycznego państwa prawnego. W czasie rozprawy przeciwko Forsterowi, odrzucając ideologię o zbiorowej odpowiedzialności Niemców za zbrodnie, mówił: „Moralność nie pozwala mi oskarżać kogoś za to, że urodził się Niemcem. (…) ja oskarżam go za to, że dopuścił się zbrodni”. Również niemieccy prawnicy są zdania, że procesy wojennych zbrodniarzy w Polsce były uczciwe. Dieter Schenk, autor książki Albert Forster – gdański namiestnik Hitlera: Zbrodnie hitlerowskie w Gdańsku i Prusach Zachodnich (Gdańsk 2002) ocenił ten proces jako rzetelny. Zdaniem Witolda Kuleszy „Świat patrzył na procesy sprawców zbrodni nazistowskich, jakie odbywały się w Polsce. Gdyby zlikwidowano w nieuczciwym procesie Forstera, to żaden polski wniosek ekstradycyjny nie byłby realizowany. Wyjątkowo zdarzały się takie, które budzą wątpliwości. Na szczęście nie zapadły w nich wyroki śmierci”. W 1950 r. prokurator Siewierski został aresztowany przez MBP. Postawiono mu kilka zarzutów, m.in. z dekretu z 22 stycznia 1946 roku O odpowiedzialności karnej za klęskę wrześniową i faszyzację życia w przedwojennej Polsce. Osadzony został w więzieniu mokotowskim. W tym samym więzieniu, w sąsiedniej celi, w 1952 r. przebywał skazany na karę śmierci Albert Forster.
W zakres właściwości NTN, oprócz przestępstw popełnionych przez Niemców w czasie wojny, włączono sprawy o przestępstwa z dekretu z 22 stycznia 1946 r. O odpowiedzialności za klęskę wrześniową i faszyzację życia państwowego. Na szczęście Trybunał nie rozpoznał żadnego aktu oskarżenia opartego na przepisach dekretu. Postępowanie przed NTN prowadzone było na podstawie przepisów Kodeksu postępowania karnego. Prokurator Trybunału otrzymał uprawnienia do prowadzenia dochodzenia, korzystając przy tym z pomocy wszystkich organów ścigania i sądów. Udział obrońcy na rozprawie głównej był obowiązkowy. Na posiedzeniach Trybunału obecni byli oficjalni obserwatorzy rządów alianckich. Ujęcie oskarżonego nie stanowiło przeszkody do rozpoznania sprawy, wyrok nie miał charakteru zaocznego. Wyroki Trybunału nie podlegały zaskarżeniu. Skazany mógł wystąpić z wnioskiem o ułaskawienie, natomiast w przypadku wyroku zakończonego karą śmierci, akta z urzędu przesyłano ministrowi sprawiedliwości, który wraz z opinią Trybunału przedstawiał sprawę prezydentowi KRN. Podsądni Trybunału stanowili niewielką część grupy przestępców wojennych, przekazanych władzom polskim w drodze ekstradycji.
Ekstradycja przestępców wojennych, wydanie Polsce części wysokich funkcjonariuszy administracji Generalnego Gubernatorstwa i terenów włączonych do Rzeszy, policji i załóg obozów koncentracyjnych sprawiło, że prawnicy NTN musieli zmierzyć się z nowymi rozwiązaniami prawnymi. Jak podkreślano: „brak odpowiednich precedensów w historii prawa polskiego, stosunkowo daleko posunięta ogólnikowość norm dekretu «sierpniowego» oraz zastosowanie norm prawa międzynarodowego sprawiły, że przy formułowaniu zasad prawnych Trybunał spełniał doniosłą rolę prawotwórczą, a wiele jego ustaleń miało charakter pionierski nie tylko zresztą w skali krajowej”. W „Dzienniku Polskim” z 19 lipca 1945 r. ukazał się na ten temat artykuł: Polskie ustawodawstwo wzorem dla Trybunału Międzynarodowego. W artykule pisano: „Koncepcja polskich prawników, że SS, SD i Gestapo są związkami zbrodniczymi i już sama przynależność do nich kwalifikuje członków tych organizacji jako zbrodniarzy, została teraz, po zreformowaniu jej przez prokuratora Jacksona, przyjęta przez wspomniany wyżej Międzynarodowy Trybunał Prokuratorów w Londynie. Nie tylko w tym wypadku, ale i w wielu innych, między innymi jeżeli chodzi o stosunek do niemieckich jeńców wojennych, przyjęte zostały przez cały świat prawniczy jako obowiązujące wzory ustawodawstwa polskiego”.
Zgodnie z wolą ustawodawcy, NTN i jego prokuratura sprawował nadzór nad działalnością specjalnych sądów karnych, jak również był władny prowadzić każdą sprawę, w której wszczęto postępowanie przed specjalnym sądem karnym. Pierwszy prokurator Trybunału mógł zaskarżyć w trybie kasacji każdy wyrok specjalnych sądów karnych. Uznanie kasacji za zasadną skutkowało uchyleniem wyroku i ponownym rozpoznaniem sprawy przez sam Trybunał. Po wejściu w życie dekretu z 17 października 1946 r. O zniesieniu specjalnych sądów karnych wszystkie sprawy o zbrodnie wojenne rozpatrywały sądy powszechne.
Z uwagi na fakt masowości zbrodni wojennych dokonanych w Polsce ujawniła się konieczność podjęcia szerokich badań, zarówno faktograficznych, jak i źródłowych, zmierzających do zebrania pełnego materiału dowodowego dotyczącego całokształtu tych zbrodni. Metody postępowania dowodowego w pierwszych procesach okazały się niedostateczne, co spowodowało opracowanie koncepcji powołania instytucji, której celem było zbieranie materiałów dotyczących zbrodni popełnionych w latach 1939-1945 w Polsce lub poza jej granicami w stosunku do obywateli polskich oraz osób narodowości polskiej, a także w stosunku do cudzoziemców, którzy w tym czasie przebywali w Polsce.
Dekretem z 10 kwietnia 1945 r. została powołana Główna Komisja Badania Zbrodni Niemieckich, w skład której wchodził wydział sądowo-śledczy, uprawniony do prowadzenia dochodzeń, przesłuchiwania świadków i podejmowania innych czynności w zakresie postępowania dowodowego, zgodnie z zasadami kpk. Oprócz GKBZN, którą kierował minister sprawiedliwości, działało trzynaście komisji okręgowych. Organy GKBZN prowadziły postępowanie we wszystkich sprawach, jakie poddane zostały rozpoznaniu przez NTN. Badania Komisji dotyczyły w głównej mierze akcji eksterminacyjnej okupanta, a cenne wyniki tych prac wykorzystywane były zarówno w dokumentacji przedstawionej MTW w Norymberdze, jak też przez delegatów polskich w Komisji Zjednoczonych Narodów do Spraw Zbrodni Wojennych. Zasady, na których oparte były statuty i wyroki Trybunału, mają charakter trwały, a prawo zastosowane wobec głównych zbrodniarzy wojennych, nazywane jest prawem norymberskim.
20 lipca 1950 r. na mocy ustawy o Prokuraturze Rzeczypospolitej Polskiej utworzono Generalną Prokuraturę Rzeczypospolitej Polskiej i jej organy. Zniesione zostały prokuratury przy sądach powszechnych i przy Najwyższym Trybunale Narodowym(Dz. U. 1950, Nr 38,poz. 346). Po zmianie prawa o ustroju sądów powszechnych w 1949 r.(Dz. U. 1949, Nr 32, poz. 238) dochodzenia i śledztwa w sprawach przestępców wojennych prowadzone były przez prokuratury wojewódzkie i powiatowe oraz przez Główną i Okręgowe Komisje Badania Zbrodni Niemieckich (od 1949 r. Hitlerowskich).
E.Romanowska, Karzące ramię sprawiedliwości. Prokuratury wojskowe w Polsce w latach 1944-1955, Warszawa 2012